dawno nic nie bylo... oj dawno....Moje welenki sa w ciaglym niebezpieczenstwie przy moim malym "szkodniku". On je uwielbia wyciagac i wywlekac po calej kuchni.... wiec sami rozumiecie.... Wszystko pochowalam w bezpieczne miejsce.
Udalo mi sie jednak
w wolnej chwili ufilcowac rozowego misia.
Milego dnia :)
Cudny misiek!
OdpowiedzUsuńBardzo spodobały mi się Twoje prace i Twój blog, dlatego serdecznie zapraszam po wyróżnienie :)
http://juliettqa.blogspot.com/2013/04/liebster-blog-wyroznienie-od-rev-art.html
Pozdrawiam!