Tak, tak...misiek sie szyje. Troche dluuugo. Ale tyle ile uszylam prezentuje Wam. Moze nawet nigdy nie uda mi sie go skonczyc.
Mam mnostwo niedokonczonych projektow. Tez tak macie?
Oto on, recznie szyty, niedokonczony:
sobota, 20 października 2012
wtorek, 9 października 2012
piątek, 5 października 2012
Big project
"Big project" to Wielka Fasola filcowana na mokro. Zuzylam na nia wlasciwie mniej welny, niz zakladalam na poczatku . Tylko niecale 3 motki "Nepal Wool". Forma na Fasole miala ok130cm ( ! ). Masowanie projektu poszlo gladko (Ci, ktorzy maja pojecie o filcowaniu, wiedza o czym mowa ;))) natomiast rolowanie to byl jakis koszmar! Przy ok 50 rolowaniu wysiadlam :/ A raczej moje rece.
Zaczely powstawac dziury ;/ i wydawalo mi sie, ze juz nic z tego nie bedzie. Z rezygnacja wsadzilam fasoline do pralki i ......myslalam, ze to jej koniec ;)
A jednak wyszla ;) Zrobilam tylko troszke poprawek igielkami (bo przeciez filcowanie na sucho mam w jednym paluszku) A wyglada tak:
Nie wszyscy jeszcze wiedza, do czego sluzy ta fasola.Jej zastosowanie znajdziecie TU. Zapraszam.
Dziekuje za uwage ;)
Zaczely powstawac dziury ;/ i wydawalo mi sie, ze juz nic z tego nie bedzie. Z rezygnacja wsadzilam fasoline do pralki i ......myslalam, ze to jej koniec ;)
A jednak wyszla ;) Zrobilam tylko troszke poprawek igielkami (bo przeciez filcowanie na sucho mam w jednym paluszku) A wyglada tak:
Dziekuje za uwage ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)